Niewidoczne podziały w Europie: Jak COVID-19 polaryzuje europejską politykę

Budynek Berlaymont, siedziba Komisji Europejskiej w Brukseli
Zdjęcie zrobione przez Ronn Aldaman
Pełny tekst dostępny w

Streszczenie

  • Przeżycia związane z pandemią COVID-19 podzieliły Europę tak samo jak kryzys euro i kryzys uchodźczy, przy czym południe i wschód czują się znacznie bardziej dotknięte niż północ i zachód.
  • Niektórzy ludzie zostali dotknięci bezpośrednio przez chorobę, inni doświadczyli jedynie konsekwencji ekonomicznych, podczas gdy jeszcze inni nie czują się dotknięci pandemią COVID-19. Ofiary ekonomiczne częściej niż inni respondenci twierdzą, że restrykcje były zbyt surowe, i są bardziej sceptyczne co do intencji rządów, które stoją za wprowadzaniem lockdownów.
  • Europejczycy są podzieleni w kwestii tego, co uważają za motywy rządów stojące za restrykcjami: ufni wierzą w rządy; podejrzliwi sądzą, że rządzący chcą ukryć niepowodzenia; oskarżyciele sądzą, że rządy próbują zwiększyć swoją kontrolę nad ludźmi.
  • Pojawiają się podziały między tymi, którzy uważają, że w kontekście pandemii największe zagrożenie dla ich wolności pochodzi od rządów, z jednej strony, a tymi, którzy obawiają się zachowań swoich współobywateli, z drugiej.
  • Istnieje duży podział pokoleniowy, przy czym młodzi częściej niż starsi obwiniają rządy za wciąż trwające skutki pandemii; czują się oni też w większym stopniu dotknięci COVID-19
  • Polska, Niemcy i Francja mogą stać się archetypami polityki post-pandemicznej.

Wstęp

Doświadczenia Europy związane z COVID-19 to opowieść o dwóch pandemiach,  a różnice w każdej z nich mogą prześladować kontynent europejski przez wiele lat. Najnowszy sondaż European Council on Foreign Relations dotyczący poglądów obywateli w czasach koronawirusa ujawnia, że większość ludzi mieszkających na północy i zachodzie Europy nie czuje się dotknięta epidemią COVID-19 w bezpośrednim sensie; dla wielu z nich wirus był raczej makabrycznym widowiskiem sportowym niż wstrząsającym doświadczeniem życiowym. Natomiast we wschodniej i południowej Europie większość ludzi twierdzi, że bezpośrednio dotknęła ich żałoba, poważna choroba lub trudności ekonomiczne.

Te podziały dopiero teraz zaczynają wychodzić na powierzchnię. I wkrótce zaczną kształtować postawy wielu obywateli wobec polityki, roli państwa, idei wolności i szerszych konturów polityki europejskiej. Pod tym kontynentalnym podziałem istnieje również szereg nowych podziałów wyłaniających się w naszych społeczeństwach: pomiędzy młodymi i starszymi; pomiędzy ludźmi, którzy twierdzą, że zostali dotknięci ekonomicznie, a tymi, którzy postrzegają covid-19 głównie jako kryzys zdrowia publicznego; oraz pomiędzy tymi, którzy postrzegają państwo jako obrońcę, a tymi, którzy widzą w nim ciemiężyciela.

Jak pandemia podzieliła Europę

Nie jest zaskoczeniem, że COVID-19 podzielił Europę. Każdy poważny kryzys ostatniej dekady odcisnął swoje piętno na polityce kontynentu. Kryzys euro rozdzielił Europejczyków na północ i południe, dzieląc kontynent na dłużników i wierzycieli. Kryzys uchodźczy stworzył inną linię podziału, tym razem między wschodem a zachodem. Ale podczas gdy te podziały były bardzo widoczne i skrystalizowały się w odrębne obozy, które miały wpływ na inne obszary polityki, pandemia w swoim wczesnym stadium zdawała się łączyć Europejczyków. Na początku był to moment nacjonalistyczny, kiedy rządy państw UE z dnia na dzień zamknęły swoje granice, ale szybko przerodził się on w moment europejski, kiedy państwa członkowskie UE zgodziły się na wspólny zakup szczepionek, czego kulminacją był odważny krok, jakim był plan odbudowy Next Generation EU.

Jednakże, w miarę upływu czasu, staje się coraz bardziej jasne, że doświadczenia związane z pandemią są bardzo różne w różnych częściach Unii Europejskiej. Sondaż ECFR miał na celu określenie różnych sposobów, w jakie Europejczycy zostali dotknięci kryzysem. Jedna grupa została bezpośrednio lub pośrednio dotknięta przez COVID-19 w tym sensie, że jej członkowie albo sami poważnie zachorowali, albo przeżyli żałobę. (Niektórzy członkowie tej grupy ponieśli ponadto konsekwencje ekonomiczne). Druga grupa zgłasza, że nie ucierpiała z powodu choroby lub żałoby, ale doświadczyła poważnych trudności ekonomicznych. Trzecia grupa nie została w ogóle bezpośrednio dotknięta przez COVID-19.

Ponad połowa Europejczyków twierdzi, że nie została dotknięta COVID-19. W procentach.

More than half of Europeans say that they have not been  impacted by covid-19.

Łącznie dla wszystkich 12 krajów objętych badaniem. Z wyłączeniem osób, które odpowiedziały "Wolę nie mówić" (3 procent). Pytanie brzmiało: "Czy Ty lub bliski przyjaciel lub członek rodziny doświadczyliście któregoś z poniższych z powodu COVID?". "Wpływ choroby" obejmuje tych, którzy wybrali co najmniej jedną z następujących opcji: "Zachorowanie na poważny przypadek COVID"; "Pobyt w szpitalu z powodu COVID"; "Śmierć przyjaciela"; "Śmierć krewnego". Do grupy "dotkniętych wyłącznie skutkami ekonomicznymi" zaliczają się osoby, które wybrały opcję "trudności ekonomiczne (utrata dochodu lub utrata/zmiana zatrudnienia)", ale nie wybrały żadnej z opcji związanych ze zdrowiem. W grupie "Brak wpływu" znajdują się osoby, które odpowiedziały "Brak" na to pytanie.

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Istnieje wyraźna przepaść między wschodem/południem a północą/zachodem, jeśli chodzi o zgłaszany przez ludzi wpływ kryzysu związanego z COVID-19 na ich życie. W procentach.

There is a stark divide between the east/south and the north/west when it comes to people's reported impact of the covid-19 crisis on their lives.

Łącznie dla wszystkich 12 krajów objętych badaniem. Z wyłączeniem osób, które odpowiedziały "Wolę nie mówić", reprezentujących AT (2 procent), BG (3 procent), DE (4 procent), DK (3 procent), ES (2 procent), FR (3 procent), HU (0 procent), IT (4 procent), NL (2 procent), PL (7 procent), PT (5 procent), SE (2 procent). Więcej szczegółów na temat segmentacji można znaleźć na poprzednich wykresach lub w ramce metodologicznej na końcu opracowania.

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Sondaż ujawnia wyraźną przepaść między wschodem i południem z jednej strony, a północą i zachodem z drugiej. Ogólnie rzecz biorąc, 54 procent respondentów twierdzi, że nie zostało osobiście dotkniętych COVID-19, ale grupa ta nie jest równomiernie rozłożona w poszczególnych krajach. W Szwecji, Danii, Francji, Holandii, Austrii i Niemczech większość respondentów twierdzi, że oni sami lub ich bliska rodzina i przyjaciele nie zostali osobiście dotknięci ani poważną chorobą, ani żałobą, ani trudnościami ekonomicznymi. Jednak większość respondentów w Bułgarii, na Węgrzech, w Polsce, Hiszpanii i Portugalii osobiście odczuła skutki kryzysu.

Opowieść o dwóch pandemiach to opowieść o dwóch Europach: różnice w doświadczeniach poszczególnych krajów wydają się być tak wyraźne, jak różnice między dłużnikami i wierzycielami w kryzysie euro oraz krajami, które przyciągnęły uchodźców i tymi, które tego nie zrobiły w 2015 roku. W miarę jak Europa zacznie radzić sobie z długofalowymi konsekwencjami pandemii, te podziały w doświadczeniach przekształcą się z cichego podziału w poważny rozłam. Może to mieć głębokie implikacje dla niektórych z największych projektów europejskich: idei swobody przemieszczania się, przyszłości planu naprawczego UE oraz relacji Europy z resztą świata prowadzonych poprzez dyplomację szczepionkową, pomoc zagraniczną i inne.

Społeczeństwa podzielone przez COVID-19

Wyniki sondażu ECFR sugerują, że zarysowują się trzy główne podziały. Mogą one doprowadzić do trwałych rozłamów, które przemodelują politykę wielu europejskich krajów lub doprowadzą do większych napięć społecznych.

Poświęcenie młodych

W powieści "Baron w drzewach" z 1957 roku Italo Calvino opowiada historię młodego barona Cosimo, który był tak zdegustowany stylem życia swoich rodziców, że odmówił jedzenia zupy ślimakowej, którą mu wmuszali, wspiął się na drzewa w ogrodzie i obiecał, że nigdy z nich nie zejdzie. Cosimo dotrzymał słowa i zamieszkał wśród liści, na stałe wyobcowany ze starszego pokolenia. Kryzys związany z COVID-19 niesie ze sobą ryzyko powstania podobnego rozłamu.

Spośród wszystkich podziałów ujawnionych w sondażu ECFR najbardziej jaskrawy, zarówno wewnątrz europejskich społeczeństw, jak i w całej Europie, jest podział pokoleniowy. Prawie dwie trzecie respondentów powyżej 60 roku życia nie czuje się osobiście dotkniętych kryzysem związanym z koronawirusem, ale wśród respondentów poniżej 30 roku życia, tylko 43 procent nie czuje się dotkniętych pandemią. Francja i Dania to jedyne kraje objęte badaniem, w których większość osób poniżej 30 roku życia twierdzi, że nie odczuła skutków kryzysu. Wyjątkiem wśród osób powyżej 60 roku życia są Hiszpania, Portugalia, Węgry i Polska, gdzie większość tej grupy wiekowej czuje się dotknięta kryzysem.

Luka pokoleniowa: COVID-19 miał większy wpływ na życie osobiste młodszych ludzi. W procentach.

The generation gap: Covid-19 had more impact on younger people’s personal lives.

Łącznie dla wszystkich 12 krajów objętych badaniem. Z wyłączeniem osób, które odpowiedziały "wolę nie mówić" (4 procent dla osób poniżej 30 roku życia; 2 procent dla osób powyżej 60 roku życia). Więcej szczegółów na temat segmentacji można znaleźć na poprzedzających wykresach lub w ramce metodologicznej na końcu opracowania.

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jedyna lekcja, jaką wyciągnęliśmy na temat COVID-19 gdy wybuchła epidemia była taka, że zaszkodzi ona najstarszym członkom naszego społeczeństwa. Jednak z odpowiedzi udzielonych w ankiecie ECFR wynika, że młodzi ludzie uważają, że to oni są głównymi ofiarami pandemii. W przypadku starszych Europejczyków, mimo że wirus był postrzegany jako zagrożenie dla ich życia, większość twierdzi, że nie została bezpośrednio dotknięta. W przypadku młodych ludzi pandemia stanowiła zagrożenie dla ich stylu życia. I większość twierdzi, że ucierpiała. W pewnym sensie nie jest to zaskakujące. Prawdą jest, że nasze starzejące się społeczeństwa wiele polityk, dotyczących podatków i wydatków publicznych, środowiska naturalnego, przepisów dotyczących planowania, organizują wokół interesów starszych obywateli, którzy głosują, a nie młodszych, którzy odziedziczą ziemię. Jednakże podział kosztów COVID-19 jest pod pewnymi względami jeszcze bardziej wyraźny i bezpośredni. W wielu społeczeństwach panuje powszechne poczucie, że przyszłość młodych została poświęcona dla dobra ich rodziców i dziadków. To poczucie jest echem tego, co odczuwały wcześniejsze pokolenia młodych ludzi, którzy przeszli przez inne przełomowe zmiany, takie jak wojny światowe i rewolucje. Trudno przypuszczać, że nie odczujemy tego konsekwencji, w miarę jak podziały stają się coraz bardziej widoczne.

Jedną z najwyraźniejszych konsekwencji jest jak dotąd wzrost cynizmu wśród młodych ludzi co do intencji rządów. Na przykład, sondaż pokazuje, że młodsi ludzie są mniej skłonni wierzyć, że główną motywacją rządów we wprowadzaniu ograniczeń związanych z pandemią jest ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa. Wśród respondentów poniżej 30 roku życia, aż 43 procent jest sceptycznych co do motywów rządów: 23 procent uważa, że ich rządy chcą głównie stworzyć pozory kontroli, a kolejne 20 procent twierdzi, że rządy wykorzystują pandemię jako pretekst do zwiększenia kontroli nad społeczeństwem. Obie liczby są znacznie niższe wśród respondentów powyżej 60 roku życia (w każdym przypadku jest to 14 procent respondentów w tym wieku).

Młodsi ludzie są bardziej sceptyczni wobec motywów, jakimi kieruje się rząd, wprowadzając ograniczenia dotyczące COVID-19. W procentach.

Younger people are more sceptical about government motivations when introducing covid-19 restrictions.

Łącznie dla wszystkich 12 krajów objętych badaniem. Z wyłączeniem osób, które odpowiedziały "Nie wiem" lub "Żadne z powyższych" (12 procent poniżej 30 roku życia; 7 procent powyżej 60 roku życia). Więcej szczegółów na temat segmentacji można znaleźć na poprzedzających wykresach lub w ramce metodologicznej na końcu opracowania.

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Fakt, że COVID-19 dodatkowo podkopał zaufanie młodych Europejczyków do systemu politycznego, może mieć długofalowe konsekwencje dla przyszłości demokracji. Badania przeprowadzone przez Centre for the Future of Democracy na Uniwersytecie Cambridge pokazują, że nawet przed kryzysem, dzisiejsza młodzież jest pokoleniem najbardziej niezadowolonym z funkcjonowania demokratycznych rządów. Członkowie tego pokolenia są bardziej sceptyczni wobec zalet demokracji nie tylko w porównaniu z pokoleniem starszym, ale także z młodymi ludźmi ankietowanymi we wcześniejszych epokach.

Pandemia jako katastrofa gospodarcza lub katastrofa systemu opieki zdrowotnej

Drugi podział, jaki wyłonił sondaż ECFR, to podział na tych, którzy doświadczyli pandemii głównie jako kryzysu zdrowia publicznego i tych, którzy doświadczyli jej wyłącznie jako katastrofy gospodarczej. Ofiary ekonomiczne pandemii są szczególnie sceptyczne wobec intencji swoich rządów, stojących za lockdownami i są najbardziej skłonne oskarżać je o wykorzystywanie COVID-19 jako pretekstu do kontrolowania społeczeństwa, w porównaniu z tymi, którzy albo zostali dotknięci chorobą, albo nie zostali w ogóle dotknięci skutkami pandemii. Są oni również bardziej skłonni niż inni twierdzić, że ograniczenia związane z COVID-19 były zbyt surowe.

Ankieta badała przekonania społeczeństwa na temat głównych motywacji dla rządowych ograniczeń. Wyodrębniliśmy trzy główne grupy. Pierwsza grupa – Ufający - uważa, że główną motywacją było bezpieczeństwo publiczne i powstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa. Druga grupa – Podejrzliwi - uważa, że największą motywacją była chęć ukrycia niemocy i niekompetencji rządu symulacją działań. A trzecia grupa - Oskarżający - obwinia rządy za używanie COVID-19 jako przykrywki do zwiększenia kontroli nad życiem ludzi.

Większość Europejczyków ufa motywom stojącym za ograniczeniami wiązanymi z lock downami. W procentach.

A majority across Europe trusts the motivations behind lockdown restrictions.

Łącznie dla wszystkich 12 krajów objętych badaniem. Z wyłączeniem osób, które odpowiedziały "Nie wiem" i "Żadne z powyższych" (9 procent). Pytanie brzmiało: "Myśląc o lockdownach, które zostały nałożone od czasu pandemii COVID-19, które z poniższych stwierdzeń jest najbliższe Twojej opinii?". Odpowiedzi brzmiały: (1) Główną motywacją dla restrykcji/lockdownów jest pomoc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się wirusa [Ufający]. (2) Główną motywacją restrykcji/lockdownów jest danie rządowi pretekstu do kontrolowania społeczeństwa [Oskarżający]. (3) Główną motywacją dla restrykcji/lockdownów jest sprawienie wrażenia, że rząd panuje nad sytuacją [Podejrzliwi].

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

We wszystkich krajach, z wyjątkiem Polski i Bułgarii, większość ufa motywacji stojącej za ograniczeniami związanymi z lockdownami. W procentach.

In all countries apart from Poland and Bulgaria, a majority trusts the motivation behind lockdown restrictions.

Z wyłączeniem osób, które odpowiedziały "Nie wiem" lub "Żadne z powyższych". Więcej szczegółów na temat segmentacji można znaleźć na wykresach poprzedzających lub w ramce metodologicznej na końcu opracowania.

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

W całej Europie 64 procent ludzi to osoby Ufające, 19 procent to Podejrzliwi, a 17 procent to grupa Oskarżających. Jednak w Polsce (38 procent), Bułgarii (50 procent) i Francji (56 procent) grupa Ufających jest znacznie mniejsza niż w pozostałych krajach Europy. W związku z tym w tych krajach jest więcej obywateli podejrzliwych: w Polsce jest to 34 procent, w Bułgarii 24 procent. Nawet w Niemczech i Francji odpowiednio 21 i 20 procent obywateli grupa Podejrzliwych. Bułgaria, Polska i Francja to także kraje o największej liczbie Oskarżających, stanowią oni około jednej czwartej badanych.

Jeśli chodzi o ocenę głównych motywów wprowadzenia ograniczeń, dane pokazują, że osoby, które zostały dotknięte chorobą lub żałobą, a także ci, którzy uważają, że w ogóle nie zostali dotknięci chorobą, wierzą, że laockdowny miały na celu przede wszystkim ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa. Spośród tych, którzy twierdzą, że zostali dotknięci chorobą lub żałobą, 61 procent to grupa Ufających; spośród tych, którzy twierdzą, że nie zostali dotknięci chorobą lub żałobą, 68 procent to grupa Ufających.

Tymczasem w większości krajów objętych sondażem (z wyjątkiem Danii, Portugalii i Szwecji) osoby, które uważają, że COVID-19 dotknął je jedynie pod względem ekonomicznym, są najbardziej sceptycznie nastawione co do intencji jakimi kierowały się ich rządy wprowadzając restrykcje. Spośród tych, którzy wyrazili opinię, tylko około połowa (55 procent)  to Ufający, którzy wierzą, że główną motywacją ograniczeń jest ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa. Największy odsetek Oskarżających stanowią również ci, którzy deklarują, że są dotknięci tylko ekonomicznie (23 procent), w porównaniu z tymi, którzy nie są dotknięci pandemią (15 procent) i tymi, których dotknęła sama choroba (17 procent).

Najbardziej sceptyczni co do intencji rządów, które stoją za wprowadzeniem lockdownow są ci, którzy twierdzą, że dotknęły ich one wyłącznie pod względem ekonomicznym. W procentach.

Those who say they have been only economically impacted by covid-19 are the most sceptical about the intentions of their governments behind lockdowns.

Z analizy wyłączono osoby, które odpowiedziały "Nie wiem" lub "Żadne z powyższych". Więcej szczegółów na temat segmentacji można znaleźć na wykresach poprzedzających lub w ramce metodologicznej na końcu opracowania.

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Ankieta miała również na celu zbadanie, czy respondenci uważają, że ograniczenia w ich kraju są zbyt surowe, w sam raz, czy też niewystarczająco surowe. Istniały dość duże różnice pomiędzy państwami członkowskimi. Na Węgrzech, w Danii, Bułgarii i Portugalii większość osób dotkniętych chorobą uważa, że ograniczenia narzucone przez ich rządy były odpowiednie. W Holandii, Włoszech, Hiszpanii i Austrii większość względna respondentów zgadza się z tym stwierdzeniem. Natomiast w Szwecji większość, a we Francji większość względna uważa, że restrykcje nie były wystarczająco surowe. Z kolei w Polsce większość uważa, że były one zbyt surowe.

Wśród osób dotkniętych chorobą, większość w połowie krajów objętych badaniem uważa, że ograniczenia były odpowiednie. Wyrażone w procentach.

Among those impacted by the illness, a majority in half of the polled countries believes the restrictions were about right.

Z wyłączeniem osób, które odpowiedziały "Nie wiem". Pytanie brzmiało: "Ogólnie rzecz biorąc, jakie jest Twoje zdanie na temat dotychczasowych ograniczeń związanych z COVID-19 w Twoim kraju?". Odpowiedzi brzmiały: (1) Restrykcje były zbyt surowe. (2) Restrykcje były odpowiednie. (3) Restrykcje nie były wystarczająco surowe.

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Różnice wewnątrz społeczeństw są również wyraźne, i znów to ofiary ekonomiczne są najbardziej sceptyczne wobec restrykcji. Trzydzieści jeden procent respondentów, którzy twierdzą, że ucierpieli z powodu kryzysu tylko w sensie ekonomicznym uważa, że restrykcje były zbyt surowe, w porównaniu z 21 procentami tych, którzy deklarują, że ucierpieli z powodu choroby, i 22 procentami tych, którzy nie czują się dotknięci skutkami pandemii.

Ekonomiczne ofiary COVID-19 są najbardziej sceptyczne wobec rządowych restrykcji. Łącznie dla 12 krajów, w procentach.

The economic victims of covid-19 are the most sceptical of government restrictions.

Podział ze względu na poczucie wolności

Trzeci wielki podział ujawniony w badaniu dotyczy idei wolności. W badaniu zapytano, jak wolni czują się obywatele w erze COVID-19 i jak wygląda to w porównaniu z ich życiem przed pandemią. Może to mieć znaczenie, ponieważ wydaje się, że kryzys doprowadził do poważnych zmian w sposobie, w jaki partie polityczne odnoszą się do wolności: wiele partii głównego nurtu na nowo popierało działania rządu, podczas gdy wiele partii populistycznych idzie bardziej w kierunku libertarianizmu

W całej Europie 22 procent respondentów twierdzi, że nadal czuje się wolna w życiu codziennym, w porównaniu z 64 procentami, które twierdziły, że czuły się wolne dwa lata temu, przed wybuchem pandemii. Odpowiednio odsetek osób, które obecnie nie czują się wolne, wynosi 27 procent w porównaniu z 7 procentami, które nie czuły się wolne dwa lata temu. Największy odsetek osób, które obecnie czują się wolne, można znaleźć na Węgrzech (41 procent) i w Hiszpanii (38 procent). Co ciekawe, zdecydowanie najwięcej osób nie ma poczucia wolności w Niemczech (49 procent), w których nie został wprowadzony całkowity lockdown jak w wielu innych krajach, oraz w Austrii (42 procent).

W większości krajów europejskich ludzie czują się wolni, mimo ograniczeń wynikających z COVID-19. W Austrii i Niemczech ludzie czują się najmniej wolni. W procentach.

In most European countries, people feel free despite covid-19 restrictions. In Austria and Germany, people feel least free.

Pytanie brzmiało: "Jak bardzo czujesz się dziś wolny w codziennym życiu, jeśli chodzi o możliwość kierowania swoim życiem według własnego uznania?".

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Dane pokazują, że kryzys miał największy wpływ na postrzeganie wolności w Austrii (różnica 63 punktów procentowych), Holandii (różnica 60 punktów procentowych) i Niemczech (różnica 57 punktów procentowych). Większość Europejczyków twierdzi, że czuła się wolna przed kryzysem, sondaż pokazuje, że Hiszpania i Włochy to jedyne dwa kraje objęte badaniem, w których mniej niż 50 procent respondentów twierdziło, że czuli się wolni dwa lata temu.

W całej Europie ludzie czują się znacznie mniej wolni niż dwa lata temu. W procentach.

Across Europe, people feel much less free than they say they did two years ago.

Pytanie brzmiało: "Jak wolny czujesz się w codziennym życiu dzisiaj, pod względem możliwości prowadzenia życia według własnego uznania?" oraz "Myśląc wstecz do dwóch lat przed pandemią COVID-19, jak wolny czułeś się w swoim codziennym życiu?". Odpowiedzi na oba pytania brzmiały (1) Wolny. (2) Częściowo wolny. (3) Nie czuję się wolny. (4) Nie wiem.

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Trzydzieści siedem procent osób, które twierdzą, że z powodu kryzysu ucierpiały tylko ekonomicznie, twierdzi, że nie czuje się wolna. Wśród tych, którzy czują się dotknięci chorobą, odsetek ten wynosi 26 procent, a wśród tych, którzy nie czują się dotknięci pandemią - 25 procent. Również jeśli spojrzymy na osoby, które odczuły wyłącznie ekonomiczne skutki COVID-19, wszędzie (z wyjątkiem Holandii) rzadziej twierdzą one, że czują się wolne w porównaniu z tymi, które twierdzą, że albo ucierpiały z powodu choroby, albo w ogóle nie odczuły wpływu pandemii. Co więcej, w dwóch krajach - Niemczech i Austrii - poczucie braku wolności wyraźnie dominuje wśród osób, które twierdzą, że zostały dotknięte tylko ekonomicznie, stanowiąc odpowiednio 67% i 58% tej grupy.

Ci, którzy twierdzą, że odczuli tylko ekonomiczne skutki COVID-19 rzadziej też twierdzą, że obecnie czują się wolni. W procentach.

Those saying they were only economically impacted by covid-19 are also less likely to say they currently feel free.

Pytanie brzmiało: "Jak bardzo czujesz się dziś wolny w codziennym życiu, pod względem możliwości prowadzenia życia według własnego uznania?". Więcej szczegółów na temat segmentacji można znaleźć na poprzedzających wykresach lub w ramce metodologicznej na końcu artykułu.

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Sondaż zbadał również, kogo respondenci obwiniają za utrzymujące się skutki kryzysu, a tym samym za ograniczenia ich wolności. Okazuje się, że postrzeganie winowajców jest bardzo rozproszone. Można jednak wyodrębnić dwie duże grupy.

Europejczycy są podzieleni w kwestii tego, kto jest przede wszystkim odpowiedzialny za kryzys związany z COVID-19. Przeważa jednak odpowiedź, że winne są przede wszystkim jednostki nieprzestrzegające zasad. W procentach.

Europeans are divided over who is mainly responsible for the covid-19 crisis. But the leading answer is that disobedient individuals are chiefly to blame.

Z wyłączeniem osób, które odpowiedziały "Nie wiem" (10 procent) lub "Inne" (2 procent). Pytanie brzmiało: "Które z poniższych czynników, jeśli którekolwiek, uważasz za najbardziej odpowiedzialne za trwające tki koronawirusa w Twoim kraju?".

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jedna grupa - 43 procent osób o jasnym poglądzie - wydaje się uważać, że zagrożenie dla wolności pochodzi głównie ze strony rządów i instytucji. Członkowie tej grupy obwiniają Chiny, reakcję swojego rządu, Komisję Europejską, międzynarodowe koncerny, szczepionkowy nacjonalizm lub inne kraje.

Kolejna grupa uważa, że zagrożenie dla wolności pochodzi od członków społeczeństwa, takich jak osoby nieprzestrzegające zasad, osoby powracające z podróży, obywatele innych państw. Grupa ta stanowi 48 procent osób o jasnych poglądach w całej Europie. Jej członkowie wydają się podążać za francuskim filozofem Jean-Paul Sartre'em, wierząc, że "piekło to inni ludzie".

Do pierwszej grupy należy większość osób o jasnym poglądzie w Polsce (65 procent), Francji (59 procent), Hiszpanii (59 procent) i na Węgrzech (52 procent). Natomiast większość, która uważa, że zagrożenia pochodzą od innych ludzi, to obywatele Holandii (67 procent), Austrii (62 procent), Portugalii (61 procent), Danii (61 procent), Szwecji (60 procent), Niemiec (60 procent) i Bułgarii (55 procent). Włochy są w tej kwestii podzielone (50 procent).

Europejczycy są podzieleni w kwestii tego, kogo należy winić za kryzys COVID-19. W procentach.

Europeans are divided over who is mainly responsible for the covid-19 crisis. But the leading answer is that disobedient individuals are chiefly to blame.

Z wyłączeniem osób, które odpowiedziały "Nie wiem" lub "Inne", co stanowiło 8 procent w AT, 13 procent w BG, 18 procent w DK, 13 procent we FR, 14 procent w DE, 11 procent w IT, 12 procent w NL, 6 procent w PT, 12 procent w SE, 7 procent na HU, 15 procent w PL, 7 procent w ES i 12 procent we wspólnej próbie dla 12 krajów. Pytanie brzmiało: "Które z poniższych, jeśli w ogóle, uważasz za najbardziej odpowiedzialne za trwające skutki koronawirusa w Twoim kraju?". Więcej szczegółów na temat segmentacji można znaleźć na poprzedzających wykresach lub w ramce metodologicznej na końcu artykułu.

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Istnieje również podział pokoleniowy w obu grupach. Starsi Europejczycy w wieku powyżej 60 lat są bardziej skłonni obwiniać jednostki niż instytucje i rządy. Młodsi Europejczycy w wieku poniżej 30 lat są bardziej skłonni obwiniać rządy i inne instytucje, a nie jednostki.

Podział pokoleniowy na temat tego, kogo należy winić za kryzys COVID-19. W procentach.

Generational split on who to blame for the covid-19 crisis.

Z wyłączeniem osób, które odpowiedziały "Nie wiem" lub "Inne" (13 procent poniżej 30 roku życia; 9 procent powyżej 60 roku życia). Pytanie brzmiało: "Które z poniższych, jeśli w ogóle, uważasz za najbardziej odpowiedzialne za trwający wpływ koronawirusa w Twoim kraju?". Więcej szczegółów na temat segmentacji można znaleźć na poprzedzających wykresach lub w ramce metodologicznej na końcu artykułu.

Źródło: Datapraxis i YouGov (DE, FR, DK, ES, PL, PT, SE, IT, AT), AnalitiQs (NL), Alpha (BG) i Szondaphone (HU). 2021 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

Rozłam między tymi grupami prowadzi do nowego zestawu podziałów politycznych wokół idei wolności. W całej Europie zwolennicy wielu partii głównego nurtu wydają się uważać, że za wpływ koronawirusa na ich kraj winę ponoszą przede wszystkim inni ludzie. Przykładem tego są zwolennicy rządzącej Austriackiej Partii Ludowej, En Marche! we Francji, Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej i Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CDU/CSU) w Niemczech oraz Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji w Holandii, która jest największym członkiem koalicji rządzącej.

Nastawienia te prawdopodobnie legły u podstaw działań tych partii zmierzających do wprowadzenia całego szeregu restrykcji dotyczących zachowań jednostek w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się wirusa. Tymczasem zwolennicy wielu prawicowych partii populistycznych wydają się uważać, że największe zagrożenia dla spowodowane ograniczeniami związanymi z pandemią pochodzą obecnie od rządów lub instytucji. Partie te podejmują intensywne wysiłki, aby przedstawić partie głównego nurtu jako nowych autorytarystów. Teraz pozują raczej na libertarian niż niedoszłych autokratów. Na przykład, zwolennicy Vox w Hiszpanii, Ligi we Włoszech, Partii Wolności w Austrii, Szwedzkich Demokratów i Partii Wolności w Holandii są bardziej skłonni obwiniać o skutki kryzysu rząd lub instytucje niż jednostki.

Wnioski: Niemcy, Polska i Francja - archetypy nowej polityki?

Podziały polityczne wyłaniające się wokół różnych sposobów postrzegania wolności rozgrywają się w różny sposób w poszczególnych krajach europejskich. Badanie ECFR sugeruje, że Polska, Niemcy i Francja mogą być archetypami dla nowych rodzajów polityki po pandemii - każde z nich reprezentuje niektóre z dynamik, które można zaobserwować w innych krajach europejskich.

W Polsce pandemia rozgrywa się w "spolaryzowanej demokracji". Tutaj kryzys wzmocnił podziały między istniejącymi wcześniej grupami ideologicznymi w społeczeństwie. Ponieważ większość społeczeństwa jest bardzo nieufna wobec rządu, przypisuje nikczemne motywy restrykcjom związanym z COVID-19 i postrzega działania rządu jako duże zagrożenie dla wolności. W Polsce mieszka największa liczba osób, które uważają, że rząd wykorzystuje ograniczenia związane z pandemią, aby stworzyć iluzję kontroli lub jako pretekst do kontrolowania społeczeństwa. W konsekwencji, większość Polaków uważa, że największe zagrożenie dla ich wolności pochodzi z góry, obwiniają swój rząd i inne główne instytucje za wpływ pandemii na ich życie.

W Niemczech system polityczny od dawna określany jest jako "demokracja konsensualna", a nie jako system spolaryzowany między partiami. Dane ECFR wskazują, że nie ma silnego publicznego sprzeciwu wobec poziomu ograniczeń czy motywów ich wprowadzenia. Jednak za tym powierzchownym konsensusem kryje się bardzo wysoki poziom niezadowolenia. Niemcy są krajem, w którym największa część społeczeństwa czuje się pozbawiona wolności (49 procent, jak wspomniano powyżej), co stanowi znaczącą zmianę w porównaniu z tym, jak respondenci czuli się dwa lata temu, kiedy to tylko 9 procent twierdziło, że nie ma poczucia wolności. Nawet zwolennicy partii wchodzących w skład rządu koalicyjnego nie czują się wolni - 42 procent (CDU/CSU) i 43 procent (socjaldemokraci), podczas gdy poczucia wolności nie ma 71 procent wyborców Alternatywy dla Niemiec.

We Francji pandemia doprowadziła do uderzających zmian filozofii politycznej w głównych partiach rządzących i opozycyjnych. To jest właśnie "demokracja niebinarna". Kryzys skłonił liberalnych zwolenników centrowej platformy politycznej Emmanuela Macrona do poparcia wysoce interwencjonistycznych działań państwa, przy czym 89 procent osób, które wyraziły opinię, uważa, że restrykcje są albo odpowiednie, albo niewystarczająco surowe. Tymczasem wśród obecnych zwolenników Marine Le Pen, której partia często dążyła do bardziej autorytarnego państwa, prawie jedna trzecia (33 procent) osób, które wyraziły swoją opinię, uważa, że ograniczenia były zbyt surowe i dlatego chce, by ich partia stała się trybuną wolności przeciwko represyjnej sile pandemicznego państwa. Podczas gdy 84 proc. zwolenników Macrona uważa, że głównym motywem wprowadzenia restrykcji jest ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa, tylko 41 proc. zwolenników Le Pen zgadza się z tym stwierdzeniem. Z kolei 37 procent zwolenników Le Pen uważa, że głównym motywem wprowadzenia ograniczeń jest kontrola społeczeństwa; tylko 1 na 20 zwolenników Macrona podziela tę opinię.

Podczas gdy we wczesnej fazie kryzysu wielu obywateli poparło swoje rządy, a państwa członkowskie UE dążyły do ściślejszej współpracy, kolejna faza kryzysu może doprowadzić do większych podziałów politycznych zarówno wewnątrz państw, jak i między nimi.

Różne sposoby, w jakie ludzie zostali dotknięci przez pandemię, stworzyły odmienne perspektywy w wielu krajach. Spowodowały one również, że perspektywy państw członkowskich z północy i zachodu różnią się od tych z południa i wschodu. Podziały dotyczące systemu opieki zdrowotnej, ofiar gospodarczych i idei wolności mogą okazać się długotrwałe. Ale najbardziej dramatyczna może być przepaść między pokoleniami. W całej Europie rządy słusznie skupiały się na ratowaniu życia najstarszych, ale nadszedł czas, by skupić się na problemach młodych.

Wciąż jest zbyt wcześnie, by w pełni zrozumieć, jak bardzo trendy zidentyfikowane w badaniu ECFR zmienią kształt polityki wewnątrz i pomiędzy krajami europejskimi. Jednak te podziały, które do tej pory pozostawały w ukryciu, mogą stworzyć nową epokę polityczną w Europie, gdy staną się widoczne dla opinii publicznej. Nowe podziały społeczne spowodowane przez pandemię COVID-19 mogą stać się tak samo istotne dla europejskiego życia publicznego, jak te wywołane kryzysem fiskalnym i uchodźczym ostatnich lat.

Metodologia

Niniejsze opracowanie oparte jest na badaniu opinii publicznej w 12 krajach UE, które European Council on Foreign Relations zleciła firmom Datapraxis i YouGov (Austria, Dania, Francja, Niemcy, Włochy, Polska, Portugalia, Hiszpania, Szwecja), AnalitiQs (Holandia), Alpha (Bułgaria) i Szondaphone (Węgry). Badanie zostało przeprowadzone pod koniec maja i na początku czerwca 2021 roku, a próba obejmowała 16 267 respondentów.

Było to badanie online przeprowadzone w Austrii (n = 1,014), Danii (n = 1,015), Francji (n = 3,110), Niemczech (n = 3,001), Włoszech (n = 1,002), Holandii (n = 1,004), Polsce (n = 1,060), Portugalii (n = 1,000), Hiszpanii (n = 1,011) i Szwecji (n = 1,047). W Bułgarii (n = 1,002), badanie zostało przeprowadzone online i poprzez wywiady telefoniczne. Na Węgrzech (n = 1,001), badanie przeprowadzono tylko za pomocą wywiadów telefonicznych. Wyniki są reprezentatywne dla każdego kraju pod względem podstawowych danych demograficznych i dotychczasowych głosowań. YouGov użył celowego aktywnego doboru próby do tego sondażu.

Ogólny margines błędu wynosi ±3 procent dla próby 1000 osób i ±2 procent dla próby 3000 osób.

Dokładne daty głosowania to: Austria (19-27 maja), Bułgaria (28 maja-6 czerwca), Dania (19-26 maja), Francja (26 maja-4 czerwca), Niemcy (20-27 maja), Węgry (27 maja-7 czerwca), Włochy (25 maja-4 czerwca), Holandia (20-24 maja), Polska (21 maja-9 czerwca), Portugalia (20 maja-2 czerwca), Hiszpania (2-7 czerwca) i Szwecja (25 maja-1 czerwca).

W przypadku większości pytań ankietowych omawianych w artykule, odpowiedzi nieistotne ("Nie wiem", "Inne", itd.) zostały wyłączone z analizy. Należy zatem przyjąć, że w większości przypadków, w których w tekście mowa jest o pewnym odsetku respondentów, dotyczy on tych, którzy wyrazili określoną w pytaniu opinię.

W niniejszym opracowaniu przedstawiono dwie segmentacje. Pierwsza z nich dzieli respondentów na trzy grupy w zależności od wpływu, jaki pandemia wywarła na ich życie. Pytanie brzmiało: "Czy Ty lub bliski przyjaciel lub członek rodziny doświadczyliście któregoś z poniższych z powodu COVID-19?". Do "dotkniętych chorobą" zaliczono tych, którzy wybrali co najmniej jedną z następujących opcji: "zachorowanie na poważny przypadek COVID-19"; "pobyt w szpitalu z powodu COVID-19"; "śmierć przyjaciela"; "śmierć krewnego". Grupa "dotknięta wyłącznie skutkami ekonomicznymi" obejmuje osoby, które wybrały opcję "trudności ekonomiczne (utrata dochodu lub utrata/zmiany w zatrudnieniu)", ale nie wybrały żadnej z opcji związanych ze zdrowiem. Do grupy "w ogóle nie ma wpływu" zaliczają się osoby, które odpowiedziały "brak" na to pytanie.

Druga segmentacja podzieliła respondentów na trzy grupy w oparciu o ich postrzeganie głównej motywacji stojącej za lockdownami i innymi ograniczeniami związanymi z COVID-19. Pytanie brzmiało: "Myśląc o lockdownach, które zostały nałożone od czasu wybuchu pandemii COVID-19, które z poniższych stwierdzeń jest najbliższe Pana/Pani poglądom?". "Ufający" to ci, którzy odpowiedzieli, że "główną motywacją dla ograniczeń/lockdownow jest pomoc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się wirusa". "Oskarżający" to ci, którzy stwierdzili: "główną motywacją dla ograniczeń/lockdownów jest danie rządowi pretekstu do kontrolowania społeczeństwa". "Podejrzliwi" to ci, którzy odpowiedzieli: "główną motywacją dla ograniczeń/lockdownów jest sprawienie wrażenia, że rząd kontroluje sytuację".

Do analizy różnic pomiędzy regionami UE, Szwecja i Dania reprezentują "północ"; Austria, Francja, Niemcy i Holandia reprezentują "zachód"; Polska, Węgry i Bułgaria reprezentują "wschód"; a Włochy, Portugalia i Hiszpania reprezentują "południe".

O autorach

Ivan Krastev jest prezesem Centrum Strategii Liberalnych w Sofii i stałym współpracownikiem Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu. Jest współautorem książki „The Light That Failed: A Reckoning” oraz wielu innych publikacji.

Mark Leonard jest współzałożycielem i dyrektorem European Council on Foreign Relations. Jest autorem książek "Why Europe Will Run the 21st Century" i "What Does China Think? Jego nowa książka, The Age of Unpeace: How Connectivity Causes Conflict, ukazała się nakładem Bantam Press 2 września 2021 roku. Prowadzi również cotygodniowy podcast ECFR "World in 30 Minutes".

Podziękowania

Autorzy pragną szczególnie podziękować Lucie Haupenthal za jej mądre i nieustające wsparcie przy pisaniu i prowadzeniu badań do niniejszego raportu. Chcieliby również podziękować Philippowi Dreyerowi, Pawłowi Zerce i Gosi Piaskowskiej, którzy wykonali żmudną pracę nad danymi stanowiącymi podstawę niniejszego raportu, a także Solène Cazals i Marlene Riedel, które pracowały nad wizualizacją danych. Susi Dennison i Anthony Dworkin przedstawili szczegółowe i użyteczne sugestie dotyczące treści. Adam Harrison był godnym podziwu redaktorem. Autorzy chcieliby również podziękować Paulowi Hilderowi i jego zespołowi z Datapraxis za cierpliwą współpracę przy opracowywaniu i analizie ankiet, o których mowa w raporcie. Mimo tak licznego i zróżnicowanego wkładu poszczególnych osób, wszelkie możliwe błędy spoczywają na autorach.

Bardzo cenimy sobie współpracę z Thinktank Europa przy tym projekcie i przy naszych badaniach opinii publicznej. Chcielibyśmy również podziękować Fundacji Calouste Gulbenkian za wsparcie badań w ramach tego projektu.

European Council on Foreign Relations nie zajmuje stanowisk zbiorowych. Publikacje ECFR reprezentują jedynie poglądy poszczególnych autorów.